NA WIANKI MARSZ! 23.06.07r. [sprawozdanie/komentarz]

Tryku

oj działo się...

Godz. 18.00
Spotkaliśmy się tzn. Ja, Fox, elvis i Pereł żeby jeszcze uzgodnić kilka kwestii, zobaczyć zamknięte ulice, dograć aparaty i ogólnie 'oswoić' się z miejscem i wszystko by było ładnie i miło, gdyby nie zaczeło nagle padać Surprised

. Staliśmy pod parasolami w jakiejś knajpie z minami trochę krzywymi i czekaliśmy... czekamy... czekamy...

Godz. 18.20
Dalej leje deszcz, zastanawiamiłem się czy w ogóle ktoś przyjdzie. Pereł oczywiście od początku zarażał nas swoim 'optymizmem': - Nie panowie, ja ide do Mc Donalda, a później w chate. Nikt nie przyjdzie, lipa. Very Happy

. Najgorsze było to, że zaczynał mieć racje. Wkońcu trochę przybici z Foxem wróciliśmy pod empik. Staneliśmy przy budkach telefonicznych, żeby nie zmoknąć. Chciałem się trochę pokazać ludziom w tym krawacie. Może akurat ktoś podchwyci, że nie wszytsko stracone.

Godz. 18.30
Wychodzi słoneczko. Odrazu mordy się cieszyć zaczęły Very Happy

. Zaczołem krążyć po placu z nadzieją. Jest Rafał! Jupi no to jest nas 5! O! Kamil. To 6. Sms od Gośki, że już jedzie. Za chwilę przyszedł Owen z ekipą, później kolejna znajoma paczka... ale ciągle mało. Zaczeliśmy z Foxem rozwalać kolejne grupki ludzi z pytaniem o przyłączenie. Większość bardzo chętnie i chwała im za to! Uzbierała się konkretna grupa.

Wybiła 19.00
Przeciągamy o 5 min. Fox mi mówi, że jeszcze ma ktoś przyjść. Dobra to czekamy. Ja już cały nabuzowany. Killer z aparatem ustawiony, wszyscy 'szukają' gwizdka. Wkońcu decyzja. Zaczynamy!!!

Godz. 19.07
Wybiegam na wolne miejsce na placu i gwizd! Ludzie zaczęli się ustawiać, coraz więcej i więcej nas było Very Happy

. Idziemy.

Przed nami długa trasa, wąż już się fajnie długi utworzył(no 50 osób to było na pewno w pewnych kawalkach), ale nudnawo. NO TO KLASZCZEMY. Równe oklaski dały efekt, ludzie naprawdę reagowali pozytywnie. Dodam, że te miniakcje były totalnie improwizowane, w ogóle tego nie planowałem, ale wyszło zaje***će. Czego mu to nie robiliśmy. Lataliśmy samolotami, machaliśmy w stronę wawelu, szliśy tyłem, śpiewaliśmy... fUZi i Killer ganiali za pochodem, robili bezczelnie zdjęcia i filmy Very Happy

.
W końcu most, pociąg nam się przerzedził, najwyżysz czas sobie podziękować. Przeszliśy na drugą stronę na przystanek i oklaski. Nigdy nie zapomne tego uczucia.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------

Podsumowując:

Jestem zawiedziony co do deklaracji wzięcia udziału pewnych osób w marszu. Z tego co mi wychodziło powinno być jeszcze minimum 30 osób, których można powiedzieć byłem pewny, ba nawet do 50 miało dojść, oczywiście nie licząc tych co przyszli i spontanicznie się przyłączających. Sumując wszystkich byłoby koło setki! Rozumiem że padało przez chwilę, mogło zniechęcić trochę, fakt. Nie chodzi tutaj oto, żeby ludzi ciągnąć siłą przecież.

Dziękujemy wszystkim którzy się zjawili i wzieli udział w naszym pierwszej akcji! Nie jest to na pewno ostatnie takie wydarzenie, już planujemy następny FM z cyklu "Nie całkiem normalni, całkiem wyjątkowi". Zapraszamy!!! Dzięki. [fotoreportaż i film wkrótce!]

Organizatorzy.

Fox

cóż tu dużo dodać, wszystko dokładnie Wam Tryku opisał. Wrażeń z tej akcji na pewno nie opiszemy tym, którzy z jakichś powodów nie mogli przyjść, trzeba w tym uczestniczyć żeby to poczuć!

Najgorsze była ta niepewność, która ogarniała nas w godzinie 18.00 - 18.45... Warto było jednak się trochę pospinać! Mr. Green

Pierwsza minuta marszu była trochę nerwowa ale po chwili wszystko się rozluźniło. Ludzie byli wpatrzeni w tego węża jakby to było ufo jakieś Mr. Green

Zrobiliśmy to co chcieliśmy zrobić, udało się, warto było i na pewno na tej jednej akcji nie spoczniemy ! Następna będzie znaczniej szalona!

Dziękuje wszystkim, którzy stworzyli ten marsz! Spotkamy się ponownie na następnym FM'ie, który być może odbędzie się w pierwszych tygodniach września! Mam nadzieję, że będzie nas jeszcze więcej Mr. Green

pozdrawiam
Fox

Jackk

Echh... nie bylo mnie i strasznie zaluje :/ niepotrzebnie na cos sie wczesniej zgodzilem.... ale mneijsza z tym.

Z tego co widze zabawa byla udana i mhm fajnie by bylo gdyby juz o "Nas" troche slyszano Smile

warn

Tryku

Słyszeliśmy że ludzie się w knajpie zasiedzieli, że autobusy pouciekały, niektórzy to w ogóle zapomnieli. Szkoda.

Fox

Jeśli będzie z kim robić wcześniej Flasha to nie widzę problemu. Może ktoś inny wyjść z inicjatywą, a ja obiecuję, że się na pewno dołączę i w miarę możliwości postaram sie pomóc. Więc droga wolna Panowie i Panie... Wink

Thx braciszku za uznanie w przygotowaniach do tej akcji Very Happy

pozdrawiam
Fox

warn

Zaiste i ja się piszę do pomocy. Do września pozostało wiele czasu, a wakacje sprzyjają takim imprezom. Zatem wystarczy słowo, pomysł i chęci (których jak widzę, nie brakuję). Szczęście pierwszego nam sprzyja: FM "NA WIANKI MARSZ" powiódł sie pomyślnie (nawet bardzo pomyślnie), więc nie warto marnować szans na kolejne akcje. Wink

Tryku

No to postanowione.
Czekam na pomysły na fm i czym wcześniej się zabierzemy za organizację tym lepiej. Zaraz zrobię dział na drugą akcję.

Jackk

Mhm... niedlugo bedzie zlot Allseronu w Krakowie wiec NAPEWNO bedzie na rynku okolo 200 osob ktore NAPEWNO chetnie przylacza sie do zabawy Smile

Fox

NAPEWNO? a skad ta pewność Jackk? łoooo 200 osób cholera... Razz

watapie, żeby tyle ludzie sie tak nagle dołączyło Razz

co to w ogole Alseron? Razz

Bo pierwsze slysze taka nazwe jak mam byc szczery.

Jackk

[link widoczny dla zalogowanych]

Jest to server gry lineage 2 (jeden z najlepszych serverow tej gry na swiecie).

Coz napewno dolacza gdyz Oni zjerdzaja sie tu z calej polski tylko w jednym celu - zeby spotkac sie ze znajomymi z gry i dobrze sie bawic. Wiec NAPEWNO dolacza do nas jesli sie tylko ich o tym grzecznie poimformuje Wink