Autor |
Wiadomość |
Kira Larthienn |
Wysłany: Sob 14:36, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
dobre:P a my (w sense ja i ja:D) kurcze tylko stare txt-y z mchem znam:P
GM: Wchodzisz do lasu, wokolo jest pelno drzew...
PL: A czy na drzewiej jest mech? :>
GM: Owszem...
PL: To wsiadam do mecha i rozwalam las:P |
|
|
Griezzlie |
Wysłany: Pią 23:55, 08 Lut 2008 Temat postu: |
|
Kolega grał półelfem a ja krasnoludem, o ile pamiętam miałem 138cm wzrostu i miałem jako broń drąg ok 180cm chyba.
<Kolega> wkładam swój sztylet pod poduszkę i leżę, czuwając.
<ja> A ja chowam swojego drąga pod poduszkę i zasypiam. Mam sen o Skiji (elfka którą wcześniej poznaliśmy) i obśliniam swojego drąga, przez co staje się on Obślinionym Drągiem +1! |
|
|
Szczuroskoczka |
Wysłany: Śro 23:03, 23 Sty 2008 Temat postu: |
|
na ostatniej sesji było pare tekstów
MG: czujesz coś bardzo dziwnego... czujesz
GRACZ: MROWIENIE W OKOLICACH PĘPKA!
Ktoś mnie wkurzył i samuraj powiedział:
Weź go jakimś czarem walnij.
Ja: nie moge! jestem japońskim mnichem!
S: no to jebnij go pałką sobie.
reszte dopowiem jak się uspokoi na forum. |
|
|
[PwT] Riddick |
Wysłany: Śro 22:54, 23 Sty 2008 Temat postu: |
|
Przypomniał mi się taki se dowcip.. (odnosi się do sesji)
-Mamo... - powiedział synek
-Słucham kochanie - odpowiedziała lekko wstawiona mama 9 letniego dziecka
-Dlaczego ja jestem czarny, przecież ty jesteś biała, tata też - zapytał chłopiec ze łzami w oczach.
-Ty się ciesz, że nie szczekasz.. taka była impreza...
No, a tutaj jest piesek
Apropos.. opowiedział nam to ksiądza na religii. |
|
|
Szczuroskoczka |
Wysłany: Sob 23:56, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
sorx, nie zalogowało mnie:D |
|
|
Gość |
Wysłany: Sob 23:55, 05 Sty 2008 Temat postu: Śmieszne wypowiedzi, przejęzyczenia, skojarzenia na sesjach |
|
sesje zazwyczaj mają swoje powiedzenia, z ktorych śmiejemy się przez pięć następnych wieczorów... może zacznę jak robiliśmy sesję na przerwie. kolega, wojownik, chaotyczny zły czy jakoś tak.
MG: widzisz takiego wielgachnego trolla, który zabija nadobne dziewice i połyka mężczyzn. ciebie jeszcze nie zauważył. co robisz?
W: wyciągam swój miecz i pomagam mu zabijać te dziewice!
Drugi: moja postać bardki () chaotyczna neutralna.
MG: dywan nadal więzi twojego towarzysza (krasnoluda), jest trochę lepiej, ale nadal nie mogą sobie poradzić.
JA: Ale on nie umiera i troche dywan spóścił?
MG: no taak...
JA: to ja szukam wejścia do lochów, albo jakiś cennych rzeczy w pokoju.
To nie jest z sesji, ale tak sobie mnie jako MG zapytał dzisiaj kolega...
MG:znaleźliście siedzilsko zla co robicie?
JA:znajdujemy szatana i ruchamy go od tyłu?
stwierdził że skaza mnie już chwyciła. |
|
|