Autor |
Wiadomość |
Fox |
Wysłany: Czw 17:58, 19 Mar 2009 Temat postu: |
|
Jest dokładnie tak jak flydu mówi.
Przy dobry wiatrach max 10 osób się w to bardziej zaangażuje, reszta oleje.
To mogłoby wyjść jeśli mielibyśmy grupę co najmniej 20-osobową na którą można zawsze liczyć. Niestety jej nie ma.
pozdrawiam
Fox |
|
 |
flydu |
Wysłany: Nie 22:49, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
Taaak... Tylko że nas mało podobno, a i takiego stroju w szafie nie znajdziesz. Wypożyczenie jest drogie. |
|
 |
Nilhilion |
Wysłany: Pon 1:00, 23 Lut 2009 Temat postu: |
|
świetny pomysł, najlepiej żeby przynajmniej pierwsze szeregi miały stosowne stroje i repliki  |
|
 |
[PwT] Riddick |
Wysłany: Pon 16:54, 08 Gru 2008 Temat postu: |
|
Może wyjść ciekawie szczególnie dlatego, że robiliśmy już coś takiego z użyciem replik ;]. |
|
 |
Rusma |
Wysłany: Nie 23:51, 07 Gru 2008 Temat postu: Wojny Napoleońskie |
|
Po chwili namysłu, wpadłem na taki pomysł bazowany na FM "Bang!".
Wszytko odbywało by się na zasadzie marszu dwóch "armii" każda w formacji szeregowej charakterystycznej dla okresu Napoleońskiego. pseudo armie by wreszcie po marszu stanęły na przeciw siebie tak z 30 m odstępem. Na komendę dane komendy wcześniej wyznaczonych dowódców działy by się następujące rzeczy :
- "Cel" - każdy wyciąga rękę niczym muszkiet w stronę "wrogów"
- "Ognia! - Bang!
- "Ładować broń!!" - jakaś dziwna czynność przypominająca nieco ładowanie naszych "muszkietów"
Oczywiście po każdej salwie trochę osób musiało by padać na ziemię a na końcu jedna armia musiałaby zacząć atak na bagnety, druga by musiała uciekać Przy ataku na "bagnety" komenda zapalająca to był by gwizdek.
Robiąc to na Krakowskim rynku, najlepiej w sezonie turystycznym. Przy dobrej organizacji mogłoby wyjść świetnie  |
|
 |